niedziela, 2 września 2012

Jeszcze nie

biegamy - powiedział weterynarz z Centrum Zdrowia Małych Zwierząt.
W sierpniu Reja skończyła pół roku. Z tej okazji kupiłam sobie sprzęt do canicrossu i rozpoczęłam pierwsze, nieforsowne treningi. Wydawało mi się, że pies wraca z nich nadmiernie zmęczony. Po krótkim namyśle postanowiłam jednak skonsultować się ze specjalistą. O ile USG wyszło super, o tyle bolesny okazał się prawy bark. Diagnoza - enostosis - młodzieńcze zapalenie kości. Nic groznego, pies wyrośnie, ale jeszcze obciążać go nie wolno. Za półtora miesiąca do kontroli. Jak nie wolno, to nie wolno, będziemy więc tylko grzecznie uczyć się posłuszeństwa z siostrą i Adelką.
Tak jednak obserwując mojego psa myślę, że ani w canicrossie ani w obedience nagród nie zdobędziemy, natomiast zapowiadają się sukcesy w dog diving ;-).





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz